Przemyślenia

posiolek

Krzysiu nie w pełni zgodzę się z tobą. Otóż faktem jest, że tłumienie emocji jest złe, niezdrowe ale czasami zaistniała sytuacja wymaga pewnego hamulca. Chyba nie powiesz że np. gdy coś się wkurzysz na mamę to zareagujesz w ten sam sposób jak do kumpla!!?? W takiej akcji musi zadziałać coś w stylu pokory. Przecież brak stłumienia emocji w danej chwili mogłby skończyć się bardzo źle dla ciebie jak i dla twojej mamy. nie uwazasz

sory ze podalem taki a nie inny przyklad ale tylko cos takiego przyszlo mi do glowy

Qrzyhu

Alez oczywiscie:) Zaiste to coz ty wykonkludowales nie mija sie prawda.

Widoczeni zle sie wyslowilem: nie chodzilo mi o to zeby wybuchac gniewem gdy jestesmy zdenerwowani, albo bic lustra w lazince gdy jestesmy sflustrowani,lub co gorsza ranic innych w gniewie... Oczywiscie ze przy takiej sytuscji jak Radziu wymieniles trzeba zachowac pokore, ale pozniej, warto odetkac zawor i wygadac sie o tym komus, nawet tej mamie, czy tacie, jesli uwazasz ze postapila nieslusznie. Ogolnie chodzilo mi o to, aby wypuszczac emocje z siebie, te zle i dobre, nie koniecznie zaraz, od razu, ale za pare chwil, godzin, dni...

___________________

near You...I believe, I can fly:D

posiolek

Tak zawor mozna wowczas puscic ale nie uwazam zeby rozmowa na taki temat odbywala sie z osoba z ktora alurat sie poklociles ( chyba ze cjcesz przeprosic albo cos takiego ) najlepiej na chwile gdzies wyjsc z chaty pooddychac swiezym powietrzem, przebiec sie gdzies w puste miejsce wywrzeszczec sie na maxa walnac glowa w drzewo Wink

takei rozladowanie jest naprawde przydatne

Qrzyhu

szkoda drzewa:) Lepiej o glebe:)

a tak na serio to wcale tak nie mysle, mysle ze szczera rozmowa z kims z kim jakis czas temu sie poklocilem badzo duzo wyjasnia i daje tez duzo do mysllenia, nad soba, swoim postepowaniem itd, mysle ze w ten sposob mozna duzo zyskac:)

___________________

near You...I believe, I can fly:D

posiolek

zgadzam sie z toba ale ta szczera rozmowa powinna wg mnie wystapic po jakims okresie czasu - nic na goraco. wtedy jestes pod wplywem emocji i znow moze dojsc do jakichs niepotrzebnych sporow Razz

Qrzyhu

no dokladnie:)

to doszlismy do consensusu:)

Tylko ciekawe co na to pan Buchi???

___________________

near You...I believe, I can fly:D

MateuszB

Witam =)
Tłumienie emocji to najgorsza rzecz jaką wymyślił człowiek. "Musisz być twardy" a później spadaj gwałcić i rabować (bo w domu kazali tłumić emocje). Uważam osobiście że wpajanie facetom, że nie mogą płakać też nie jest dobre. Ja podchodzę do swoich emocji otwarcie i potrafię powiedzieć o tym co mnie rani, ale jednocześnie przez takie a nie inne wychowanie wstydzę się swoich łez przed obcymi( w sensie ludzi których nie znam dość dobrze zeby sie czuc dobrze w ich towarzystwie).

Co do teorii zaworka, emocje nie zawsze powinny być wyrzucane komuś prosto w twarz, tak samo jak nikt nie odkrywa przed nikim wszystkich swoich myśli. Zawsze musimy mieć nad sobą choć trochę kontroli, tą malutką odrobinkę, taki właśnie zawór o jakim mówicie. Zabezpieczenie przed wybuchem, chociaż czasami takie zawory potrafią puścić. Ja wtedy krzyczę na wszystko i wszystkich, i kopię w jakieś twarde rzeczy, jeśli to zawór złości. Czasami też są momenty kiedy jestem bezsilny wobec tego co sie dzieje to też sprawia że coś we mnie pęka. Ogólnie mogę powiedzieć że nie wstydzę się swoich uczuć, ale nauczyłem się ich nie okazywać wszędzie na około, sam je przeżywam, albo rozmawiam na ten temat z jedną z osób które mają na mnie stabilizujacy wplyw.

Qrzyhu

Jak to mozna nazwac...

...naucz sie zyc ze samym soba:)

Buchi: dzieki za odpowiedz:)

A co myslicie na temat podswiadomosci?

___________________

near You...I believe, I can fly:D

MateuszB

Podświadomość to fajna rzecz =) Zwłaszcza jeśli ktoś kiedyś próbował autohipnozy albo nauki w czasie wzmożonej aktywności podświadomości Razz

zależy też jak ujmiemy podświadomość ;D Jako ogół myśli i odruchów zachowanych w naszym umyśle w części niedostępnej bezpośrednio albo drugie dno umysłu ? Very Happy

Qrzyhu

ja uznalbym trzy typy naszej swiadomosci:
-swiadomosc jako nasza wola,
-podswiadomosc-jako pamiec, emocje, odruchy "zwierzece"
-nadswiadomosc jako przeczucia

slyszal ktos o czyms takim?

___________________

near You...I believe, I can fly:D

MateuszB

Wszystkie trzy są mi znane w pewnym stopniu Razz

wychodza zaintereswania psychologią =)

Qrzyhu

a slyszales o hunach?

kahunach dokladniej rzecz ujmujac?

Wiesz ze oni dokladnie wyjasnili odwieczna zagadke Trojcy Sw?

___________________

near You...I believe, I can fly:D

MateuszB

nie nie słyszałem, opowiedz.

Qrzyhu

oni uwazali ze czlowiek posiada trzy istoty duchowe:
-swiadomosc- jako ja
-podswiadomosc-jako nizsze ja
-i nadswiadomosc-jako wyzsze ja

Wierzyli ze istnieje duchowy sznur aka ktory laczy ja, z nizszym ja, a to z kolei jest polaczone z wyzszym ja. I tak, dazac droga swojego zycia powinnismy nauczyc sie rozmawiac ze swoim nizzym ja jako "inna" (niezupelnie) osoba, pozwalac jej soba kontrowlowac (w ramach zabawy), prosic o przywolywanie wspomnien, bowime nizsze ja zawiera wszystkie wspomnienia, nawet te o ktorych ty rzekomo myslisz ze zapomniales. Wiedze chcial mi przekazac moj tato ktory sie tym interesowal, ja przeczytalem pare zdan po lebkach (z paru ksiazek) i musze powiedziec ze jest to bardzo interesujaca sprawa. Jednakze nigdy jeszcze nie odwazylem sie zaczynac mojej kontemplacji z moim nizszym ja( przez ktore tylko i wylacznie przez nie mozemy kontaktowac sie z wyzszym ja). Gleboko w to wszystko wierze, moze na ferie? Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

MateuszB

Tytuły ksiązek jakie są?